Pierwsze FPV

Każdy z czasem dojrzewa do tego. Jedni wcześniej inni później. FPV. O ile w przypadku samolotów i helikopterów ten czas jest wydłużony to w przypadku dronów przychodzi ten moment zdecydowanie szybciej. Nie czarujmy się, latanie dronem bez podglądu lekko ssie, bo to takie latanie kolo nogi. Standardowo drony maja 210-250mm rozpiętości pomiędzy silnikami, co w odległości od pilota pow. 50m jest sporym utrudnieniem. Mniejsze modele znacznie bliżej tracą się z oczu. Dlatego właśnie FPV. Zasięg tutaj jest uzależniony tylko i wyłącznie od trzech aspektów:

  1. Zasięg radiowy sygnału sterowania
  2. Zasięg sygnału video (może być radiowy lub WiFi)
  3. Przepisy prawne w danym kraju i lokalizacji, w jakiej latamy.

Chciałem dziś pokazać pomysł na dość tanie latanie FPV. Poza sprzętem wymagana jest podstawowa umiejętność lutowania (zdecydowanie lepiej lutuje się stacja lutownicza niżeli lutownica transformatorowa).

Zestaw, który posłużył mi, jako zestaw startowy to:

– dron Eachine E010 (OPISSKLEP)

– kamera AIO np. LST – S2 (OPISSKLEP)

– odbiornik 5.8 GHz Eachine ROTG02 (lub ROTG01) (OPISSKLEP)

– gogle VR (model wedle uznania) (SKLEP)

– telefon z obsługą OTG i UVC – aplikacja do testow TUTAJ

Mój zestaw został zmodyfikowany o następujące podzespoły:

– dodatkowe baterie np. Eachine 1S 260mAh 45C (SKLEP)

– silniki RaceStar 615 (SKLEP)

– rama Eachine E010S (SKLEP)

– radio Fly Sky FS-I6 (OPISSKLEP) z multiprotokołem iRanegeX IRX6(OPISSKLEP)

Zdjęcia zestawu poniżej.

Co do samych modyfikacji? Baterie wydłużają czas lotu do ok. 5-7min z włączoną kamerą – proponowany produkt to zestaw kilku baterii wiec można latać do woli. Kolejna sprawa to silniki, są zdecydowanie wydajniejsze niż oryginalne zastosowane w dronie przez co dron prowadzi się lepiej. Bezbarwna rama po pierwsze jest lżejsza, po drugie wydaje mi się ze jest bardziej sprężysta przez co upadki maja większe szanse na zachowanie jej w całości, po trzecie diody są lepiej widoczne. Natomiast zamiana aparatury pozwala lepiej nam kontrolować model oraz zwiększa jego zasięg do ok. 40-50m.

Zestaw ten daje przedsmak tego czym jest FPV. Niewielkim kosztem mamy szanse sprawdzić czy FPV jest zabawa dla nas czy nie.

Trzeci model. Filmujemy

Po zapoznaniu się z modelem Eachine E010 przyszedł czas na coś bardziej ambitnego. Padło na model Hubsan X4 Cam Plus (znanego też pod nazwą H107C+).

Jest to w sumie już całkiem spory model. Posiada kamerę HD która nagrywa filmy w rozdzielczości 1280×720. Dron posiada sabilizacje wysokości która w dużym stopniu ułatwia latanie. Posiada także tryb headless oraz tryb experta gdzie nie ma on wtedy ustawionych endpointów ograniczających jego możliwości. To co jest fajne w tym modelu to mamy aparature nawet sporych rozmiarów. Z zalet tej aparatury jest to, że możemy bezpośrednio z niej włączyć nagrywanie filmu lub robienie zdjęć – na trigerach.

Możemy oczywiście w pewnym stopniu zmodyfikowac ustawienia aparatury – ustawic własne endpointy. Mamy także do wyspozycji trzy trymery. Jego pierwszy poważny filmik można zobaczyć poniżej.

Model ten otrzymujemy w zestawie z jedna baterią oraz zapasowymi śmigłami. To co warto zrobic to od razu zakupić dodatkowe komplety śmigieł oraz dodatkowy zestaw baterii wraz z ładowarka – w innym wypadku bedziemy musieli ładowac baterie przez port USB ktory znajduje sie na boku modelu.

Ładowarka. Baterie. Dodatki

Patrząc na to co jest dostępne na rynku to znowu musiał bym się rozpisać markami, ale po co. Przy wyborze ważnym jest aby ładowarka posiadała następujące funkcje, możliwości:

  • balanser
  • regulację prądu ładowania
  • możliwość podłączenia różnych rodzajów baterii (litowo-jonowych, litowo-polimerowych, itd.)
  • możliwość podłączenia różnych typów baterii litowo-polimerowych 1S-6S
  • funkcję rozładowywania
  • funkcję storage (ładowania baterii na czas jej nie używania)
  • OPCJONALNIE przejściówki aby móc ładować baterie z rożnymi końcówkami.

Ja wybrałem ładowarkę Redox Alfa V2 z zewnętrzym zasilaczem (bo ponoć ten element się najszybciej psuje).

Ostatni wybór to wybór baterii. Zależne od modelu taka baterię trzeba dobrać. W przypadku Pioneer’a producent jak i opinia publiczna sugerują baterie 1300mAh. Można zaopatrzyć się w większą ale trzeba pamiętac, że zmieni się środek ciężkości modelu. Tutaj uwaga po każdorazowym wyjęciu baterii z modelu (jeżeli nie ma ona stałego łoża a jest na rzepie) wypadało by sobie model wyważyć. Ja zdecydowałem się na zakup dwóch baterii Tattu 1300mAh. Na początku samolot bardzo intensywnie chodził na silniku co za tym idzie bateria szybko się kończyła i trzeba było lądować. Brak drugiej baterii oznaczałby powrót do domu lub ładowanie baterii na lotnisku.

 

Pozostały jeszcze dodatki o których nikt nie mówi. A szkoda. Zaoszczędziło by mi to trochę czasu i pieniędzy na koszty wysyłki. A więc są to:

  • taśma zbrojona dostępna w każdym sklepie budowlanym (by podkleić sobie natarcia skrzydeł czy dziub modelu)
  • przejściówka DEAN T (gniazdo) na XT60 (wtyk) (aby podłączyć baterię w modelu)
  • klej CA średni (żeby posklejać cały model, producent nie wspomina o tym a sklepy nie sugeruja, 20ml na początek całkowicie wystarczy)
  • lakier do paznokci (co by nakrętki się nie poodkręcały)
  • kabel usb do polaczenia aparatury z komputerem (aby móc używać symulatora)
  • OPCJONALNIE: zestaw śrubokrętów precyzyjnych, imbus, nożyczki
  • OPCJONALNIE: jeden bowden, prawe śmigło 5×5, 10 magnesów neodymowych 10x10x2 całkowicie wystarcza
  • OPCJONALNIE: kabel do wgrywania oprogramowania do aparatury (na ten moment jeszcze nie wiem czy starczy jeden lepszy aby móc także włączyc symulator czy jednak trzeba mieć dwa osobne, ale dowiem się tego niebawem)
  • OPCJONALNIE: klej żywiczny, przyśpieszacz w sprayu do kleju CA
  • OPCJONALNIE: kuferek na cały sprzęt.

I to wszystko. Mając takie wyposażenie jesteś przygotowany na każdą ewentualność jaka może się wydażyc w czasie latania.

Aparatura FlySky. Dobry wybór

Po wyborze modelu pozostało wybrać jeszcze tylko aparature (czyli nadajnik), odbiornik, ładowarkę, baterie oraz sprzęt drobny, ale po kolei. Na początku firma. Mamy Taranis’a, Graupner’a, Futaba, Duplex’a, Radiolink’a, Turnigy, FlySky i wiele wiele innych. Tak naprawdę tylko i wyłącznie od grubości naszego portfela zależy którą kupimy. Poza firmą na cene wpływa jeszcze liczba obsługiwanych kanałów, możliwość podlaczenia pod komputer w celu używania w symulatorze czy zmiany oprogramowania.

Na zdjeciu aparatura juz z zmieniona antena.

W przypadku pierwszego modelu samolotu wystarczy aby aparatura miała 4 kanały. Jednakże trzeba pamiętać, że wychodzimy z założenia ze chcemy się rozwijać, że bedziemy rozwijać naszą bazę obiektów latających zatem warto zainwestować w coś lepszego. U mnie wybór padł na FlySky FS-i6 6CH (czyli 6-cio kanałową). Dlaczego właśnie ta? Po pierwsze była w dobrej cenie, po drugie jest rozwojowa – możliwość sparowania do 20 modeli latających różnego rodzaju (samoloty, wielowirnikowce i helikoptery), przyzwoita możliwość konfiguracji, możliwość ulepszenia jej do 10-ciu kanałów. Wydaje mi się, że nie warto przepłacac za model 10-cio kanałowy oraz za klona Turnigy. Aparatura w zestawie ma oczywiście odbiornik. Tutaj uwaga. Wybór aparatury w dużym stopniu decyduje jakich odbiorników będziemy używać, ale nie zawsze. O tym kiedy indziej.

I jeszcze link do sklepu TUTAJ