Większy horyzont. Upgrade aparatury

Wraz z doświadczeniem jakiego się nabiera latając modelem tak z czasem zasięg oferowany przez aparatury staje się problemem. Na szczęście każdy problem można rozwiązać. Można do aparatury dobudować większą zestaw antenowy, można zastosować wzmacniacz a można po prostu wymienić antenę w aparaturze. Poniżej opis jak tego dokonać.

Na początku musimy otworzyć aparaturę. Wyjmujemy baterie i odkręcamy 4 śróbki które zabezpieczają urządzenie. Po otwarciu należy odczepić przewód antenowy, ten z lewej strony i wyjąć antenę. Na jej miejsce podłączamy zakupiony przewód. Złączkę z gwintem mocujemy w miejscu gdzie wystawała antena. Można to zrobić klejem na gorąco czy podkładkami. Ja użyłem właśnie podkładek (6mm), wydały mi się bardziej stabilne. Do gwintu dokręcamy antenę i gotowe. Tutaj uwaga. Nie należy przesadzać z mocą anteny gdyż im większa moc tym bardziej kierunkowa antena się staje. Ja zdecydowałem się na antenę 5dBi, nie mniej mam też w zapasie antenę 3dBi. Jak duży efekt dzięki temu uzyskałem to się okaże po pierwszych lotach. Gotowy efekt można zobaczyć na zdjeciu.

Poniżej filmik którym się posiłkowałem.

https://www.youtube.com/watch?v=QRs6EIuOWmk

Jedna aparatura. Wiele modeli

Standardowo mając trochę bardziej zaawansowana aparaturę niż ta z modelu RTF możemy ją zbindowac z różnymi modelami które posiadamy ( jeżeli oczywiście posiadają one taka możliwość). O ile z modelami ARF i KIT (a także tymi własnej produkcji) nie ma większego problemu to już z modelami RTF problem może wystąpić. Na szczęście rozwiązanie to IRangeX który dodaje naszej aparaturze kilka protokołów dzięki którym mamy możliwość połączenia naszej aparatury z modelami RTF. Tutaj na załączanym zdjęciu mam wersję dla aparatury firmy FlySky.

 

Oczywiście wg producenta podłączenie i konfiguracja są banalnie proste. Podłączenie jest proste ale nie bindowanie już nie koniecznie. Myślę że pod każdy model jaki się chce zbindowac trzeba szukać konkretnego układu drążków. Wg instrukcji dla E010 układ powinien być (dla mode2) prawy w prawy dół, lewy w prawo. Niestety w ten sposób zbindowac się nie da. Po dłuższym szukaniu odnalazłem prawidłowy układ. Oba drążki w prawy dół.

Cały proces wygląda zatem następująco:

  1. Tworzymy profil w aparaturze dla multiprotokołu i modelu.
  2. Sprawdzamy i ewentualnie włączamy w aparaturze PPM dla tego profilu.
  3. Podłączamy urządzenie do gniazda.
  4. Podłączamy baterię pod multiprotokół (1S o dowolnej mocy – pamiętając o prawidłowym podłączeniu wtyczki by nie spalić urządzenia)
  5. Włączamy model
  6. Ustawiamy drążki wedle zaleceń z instrukcji lub znalezionych w internecie (w przypadku Eachine E010 oba drążki w prawy dolny róg)
  7. Włączamy aparaturę. Model powinien zbindowac się automatycznie.
  8. Jeżeli się nie zbindował powtarzamy procedurę. Mi zaskoczyło po kilku próbach dopiero.
  9. Raz zbindowany multiprotokół zostaje zbindowany do momentu przebindowania.
  10. Ponowne podłączenie modelu ogranicza się do kroków 3, 4, 5, 7.

 

A tak to wygląda u mnie. Baterie przytwierdziłem do aparatury na taśmie z rzepem.

A tutaj jeszcze link do wspomnianego multiprotokołu TUTAJ

Jeszcze mała uwaga na koniec. W miejscu gdzie przewody są przylutowane do plytki warto je zabezpieczyc w jakikolwiek sposób. Ja finalnie po tym gdy mi jeden się urwal jako zabezpieczenia użyłem kleju na gorąco którym zakleilem lutowania kebelków. Przy okazji modyfikacji zamieniłem także podłączenie baterii na jednakowe.