I tak oto zakończył się rok 2020 i rozpoczyna nowy, piękny i ładny 2021. A co nowego? Nowe modele, nowe pikniki, nowe możliwości, nowe szanse, nowe przepisy. Obowiązek rejestracji każdego operatora, latanie po przejściu min egzaminu online, w przypadku innych klas wymagany egzamin pod nadzorem. Samoloty, helikoptery, skrzydła zostały zastąpione przez BSA albo drony. Trochę to smutne że dla uproszczenia przepisów uproszczono chyba trochę za bardzo, bo tak naprawdę czy coś się zmieni? Nie dalej jak w sylwestra ludzie z „uprawnieniami” wrzucają na grupy zdjęcia stronie z połamanymi ramionami, czy też rozwalonym i dronami – bo myśleli że w sylwestra w mgle, wilgotnym i zimnym powietrzu dron da radę a tu zonk i dron spadł i zaliczył dzwona. Niestety papierek w niektórych przypadkach nie włącza myślenia, a powinien.
Jednakże żeby nie było tak smętnie to jak większość osób w tych dniach też się pochwalę zaliczonym egzaminem w kategorii A1 / A3. Kurs trochę nudnawy, egzamin trochę dlugawy ale dalej sprawia przyjemność jego zaliczenie.