Mniej więcej jak rok temu tak i w tym roku przy okazji święta urodzinowego hangar powiększył się o kolejny model. W sumie nie rozpisywałem się o nim za wiele bo do dnia dzisiejszego stał w hangarze. Dzisiaj w końcu poleciał. I latał i latał. Oczywiście nim wystartował zapomniałem sprawdzić rewersy więc pierwsze kółko było trudne ale dałem rady wylądować bez wiekszych problemów. Jestem z siebie dumny. No ale wracając do modelu. Jestem w szoku że tak gładko startuje z ziemi, tak super się prowadzi w powietrzu, wykonuje ewolucję i finalnie genialnie ląduje. Patrząc na model Cessny 182 który ląduje na dziub to Saber 920 ląduje jak po sznurku. Co więcej mam wrażenie że jezeli się go odpowiednio ustawi do ladowania to model ten wyląduje poprstu sam.
Mega frajda, mega zabawa. Jeżeli ktoś ma wyrobione odruchy i z większości sytuacji potrafi wyjść bez kreta to będzie zadowolony z tego modelu. Nawet bardzo. Jakby ktoś chciał kupić link poniżej: