Kolejnym etapem w budowie było zamocowanie wręgi czyli mocowania pod silnik. Zastosowałem tutaj podwójną sklejke ze skrzynki po owocach, odpowiednio dociętą. Wręga została przytwierdzona klejem dwuskladnikowym epoxy do wczesniej ocietego dziobu modelu.
Na zdjęciu poniżej poglądowo zamontowana wręga. Finalnie okazało sie ze ta poniżej to złe drzewo gdyż się poprostu łamie samoczynnie.
Wręga w wersji koncowej do zobaczenia w kolejnych częściach ulatniania lidlolota.